Skoki Narciarskie

Weekend na największej skoczni świata odbył się nie bez problemów. Już przed zawodami organizatorowi tej ligi Mateuszowi złamały się obie narty z niewiadomych przyczyn, dlatego ogłosił, że odda skok już po kwalifikacjach, kiedy kupi lepsze narty,a porządek w zawodach zachował yuta. Na rozpoczęcie lotów skok oddał yuta, który wylądował na linii 212 metra. Tuż po yucie do lotu przygotował się Wyspy od Salomona, zajmujący 3 miejsce w klasyfikacji generalnej LGP. Po wybiciu się z progu nikt nie miał wątpliwości, że będzie to przepiękny skok na miano jednego z najdłuższych, o ile nie najdłuższego skoku. To był lot na odległość aż 245,5m. Wielką zagadką miał być lot, który miał oddać lider klasyfikacji generalnej Madd, gdyż sam twierdził, że tego typu skocznie, czyli mamuty, nie są jego mocną stroną. Obawy potwierdziły się, lider wylądował na linii 211,5m. Wprawdzie nie był to zły skok, ale lider to lider i spodziewaliśmy się czegoś znacznie więcej. Po liderze swój skok oddał Cwaniak, który w Wiśle spisywał się bardzo pozytywnie. Wylądował na odległość 223,5m. Tym skokiem na chwilę obecną wyprzedził Kofiego w klasyfikacji LGP, ale sam Kofi nie oddał jeszcze swojego skoku. Właśnie tuż po nim na belce zasiadł Kofi, którego celem był powrót na 5 miejsce w klasyfikacji generalnej, ale niestety te szanse zmniejszyły się tuż po wyjściu z progu, gdyż wyszedł z niego zupełnie nieudanie. Na zupełne zrealizowanie nieszczęścia "młodzika" rzucił nim wiatr, i wylądował bardzo blisko, na 169,0m. Szanse na utrzymanie 5 lokaty w tabeli zmniejszyły się co do 1%. Po skoku Kofiego, na belce ustawił się SantiX, który wracał do skoków po kilkumiesięcznej przerwie. Przerwa w skokach dała się we znaki, skok rewelacyjny nie był. Rezultat 208,5m rozczarował SantiXa, który kiedyś liderował w pewnej lidze. Po tym skoku kolejka dotknęła Chucka Norrisa, który słabo spisywał się w Wiśle, zajmując dopiero 9 pozycję w kwalifikacjach w Wiśle, a w konkursie ostatnią ósmą lokatę (nie było 10 graczy), co dawało mu 9 pozycję, ex aequo z mrrr. Swój skok oddał na 198,0m, przybliżając tym sobie typ nędznej lokaty. Kamerzysta, który nagrywał te zawody powiększył frekwencję oddając skok na odległość aż 230,5m, co dawało 2 lokatę! Na końcu skok oddał qpa. Amator oddał skok na 11 metrów, i zamknął rywalizację. Bardzo pewnie zwyciężył Wyspiarz, a drugą lokatę zajął Mateusz, który oddał skok kilkadziesiąt minut później. Reszta wyników w wątku "Wyniki". Serdecznie dziękuję za przeczytanie. Poniżej link do transmisji.

https://www.youtube.com/watch?v=ubQAuwWDrpY